
Ogłowie dla konia - jak je prawidłowo założyć?
Dzisiaj tekst skierowany głównie do osób początkujących, albo porządkujących sobie w głowie informacje przed egzaminem na brązową odznakę jeździecką. Zajmiemy się prawidłowym zakładaniem ogłowia - wiadomo, że każdy z czasem znajdzie swój własny, najwygodniejszy i odpowiedni sposób, jednak my dzisiaj opiszemy ten proponowany przez Polski Związek Jeździecki i wymagany podczas egzaminu na odznaki.
![]() |
FAIR PLAY OGŁOWIE CHEVAL![]() |
Zakładanie ogłowia - krok po kroku
Podchodzimy do konia od jego lewej strony. Ogłowie trzymamy w lewej ręce. Stajemy obok konia (tak, żeby patrzeć w tą samą stronę co on). Prawą rękę przekładamy pod szyją i kładziemy na nosie - dzięki temu wierzchowiec pozostaje pod kontrolą. Następnie chwytamy palcami prawej dłoni paski policzkowe, a na lewej dłoni kładziemy wędzidło (kciuk musi być wolny!). Zaczynamy delikatnie wkładać wędzidło do pyska, naciskając przy tym lekko na wargę - koń otworzy wtedy pysk. Wsuwamy wędzidło i podciągamy wyżej ogłowie trzymane w prawej dłoni. Następnie przekładamy nagłówek przez uszy konia. Na koniec przekładamy grzywkę nad naczółek i zapinamy podgardle i nachrapnik.
Jak mocno należy zapinać podgardle i nachrapnik?
Podgardle musi być zapięte na tyle luźno, żeby dało się wsunąć pod nie na szerokość całą dłoń. Nie może ono uciskać tchawicy i utrudniać oddychania. A pod nachrapnikiem powinny mieścić sie dwa palce.
Czy koń nie ucieknie?
Jeśli nie macie pewności, czy po zdjęciu kantara koń nie wycofa się i nie wybierze na samotną wycieczkę, możecie kantara nie ściągać całkowicie, tylko założyć go na szyję konia, tak jakby to była obroża. Wtedy koń nigdzie sobie nie pójdzie, a Wy bez stresu będziecie w stanie założyć mu ogłowie.
Pamiętajcie, że ogłowie, tak samo jak cały sprzęt jeździecki powinien być dopasowany do konia, aby zapewnić mu komfort, a nam - odpowiednią kontrolę podczas jazdy. Niedopasowany sprzęt zwiększa ryzyko kontuzji i uniemożliwia prawidłową komunikację z koniem - dotyczy to zarówno siodła, jak i ogłowia.
źródło:
pzj.pl
autor:
Marcelina Kornaś